Dysleksja nie oznacza braku zdolności ani motywacji. To odmienny sposób przetwarzania informacji językowych przez mózg, który w praktyce przekłada się na trudności w dopasowywaniu dźwięków do liter, nierówne tempo czytania, mylenie liter lub słów oraz unikanie zadań językowych. Dobra wiadomość: dzięki neuroplastyczności mózgu można ćwiczyć sprawniejsze przetwarzanie mowy i języka. Jednym z rozwiązań jest Neuroakustyczny Trening Mózgu SAS (Sensory Activation Solutions).
Jak działa mózg przy dysleksji – w pigułce
Badania neuropsychologiczne opisują u części osób z dysleksją:
-
niższą aktywność lewej półkuli (odpowiedzialnej za precyzyjne przetwarzanie mowy i języka),
-
nadmierne włączanie prawej półkuli do zadań językowych,
-
słabszą dyskryminację słuchową (trudność w szybkim, dokładnym różnicowaniu dźwięków mowy).
Skutkiem są m.in. problemy z łączeniem liter w dźwięki, stabilnym tempem czytania, zapisem nowych słów i zapamiętywaniem wzorców ortograficznych.

Czym jest Neuroakustyczny Trening SAS?
To program, w którym codziennie słucha się przez słuchawki specjalnie przetworzonych dźwięków — muzyki, mowy i narracji — zaprojektowanych tak, by wzmacniać podstawowe funkcje neurosensoryczne i wspierać prawidłowy tor przetwarzania językowego.
SAS korzysta m.in. z preferencyjnej dominacji prawego ucha (aby sygnał trafiał do lewej półkuli), modulacji czasowo-fazowych zwiększających udział lewej półkuli w analizie mowy, okresowo spowolnionej mowy (więcej czasu na różnicowanie fonemów) oraz tzw. „krzyżowania” bodźców między uszami, które dosłownie „uczy” mózg sprawniejszej współpracy międzypółkulowej.
Jak wygląda trening w praktyce?
Trening przypomina spokojny rytuał dnia. Dobrze, jeśli ma stałą porę — mózg lubi przewidywalność. Wystarczy przygotować słuchawki oraz telefon, tablet lub komputer z dostępem do internetu.
Po uruchomieniu aplikacji i ścieżki dźwiękowej dziecko lub osoba dorosła może zacząć słuchanie. Dźwięk porusza się jakby w przestrzeni — raz bliżej jednego ucha, raz drugiego — a narracja miejscami zwalnia. To nie przypadek; takie zabiegi „otwierają” lewą półkulę na precyzyjną analizę mowy i zachęcają obie półkule do płynnej współpracy. Nie potrzebujesz absolutnej ciszy, ale warto ograniczyć rozpraszacze: powiadomienia w telefonie, rozmowy w tle.
W trakcie sesji można zauważyć różne odczucia: chwilowy spadek napięcia, lepsze wyłapywanie szczegółów dźwięku, czasem lekkie znużenie. To normalne.
Bywa, że w pierwszym tygodniu koncentracja faluje — mózg uczy się nowego sposobu pracy. Najczęściej w drugim lub trzecim tygodniu wszystko stabilizuje się, a sygnały zmiany — łatwiejsze różnicowanie podobnych dźwięków, mniejsza irytacja przy czytaniu, chętniejsze podejmowanie prób — stają się coraz wyraźniejsze. Pod koniec cyklu warto zaplanować krótkie podsumowanie, by zdecydować, czy zrobić przerwę na utrwalenie, czy zaplanować kolejny krok.

Jakich efektów można oczekiwać – i kiedy?
Najczęściej opisywane korzyści obejmują:
-
sprawniejsze czytanie i pisanie (mniej błędów, lepsze łączenie liter, stabilniejsze tempo),
-
lepszą koncentrację i pamięć roboczą,
-
większą motywację i mniejsze napięcie w zadaniach językowych,
-
spokojniejsze zachowanie i równowagę emocjonalną,
-
wzrost poczucia sprawczości.
Kiedy widać zmiany?
Część efektów pojawia się już w trakcie cyklu. Najwyraźniejsze bywa utrwalenie w ciągu ok. 3 miesięcy po zakończeniu – kiedy nowe nawyki przetwarzania stabilizują się w codzienności.
Trening SAS uzupełnia, a nie zastępuje diagnozy, terapii pedagogicznej czy wsparcia szkolnego. Każda osoba ma własne tempo zmian.
Skuteczność metody SAS w obszarze dysleksji
Metoda SAS ma na swoim koncie ponad 41 000 klientów online i jest poparta dedykowanymi badaniami naukowymi.
- Grupa, która przeszła Kurs SAS, wykazała statystycznie istotną poprawę w porównaniu z grupą kontrolną.
- Co więcej, grupa korzystająca z programu SAS osiągnęła wyniki powyżej standardu w teście przeprowadzonym po zakończeniu kursu.
W jaki sposób SAS pomógł w lepszym funkcjonowaniu osób z dysleksją?
Najczęstsze pytania
Czy to bezpieczne?
Tak — to bezinwazyjna stymulacja dźwiękiem. W razie wątpliwości zdrowotnych korzystaj z profesjonalnej konsultacji.
Czy trzeba lubić muzykę?
Nie, ale narracje i opowiadania terapeutyczne zwiększają zaangażowanie i uważność.
Czy wystarczy jeden cykl?
Bywa różnie. Decyzja o powtórzeniu lub modyfikacji programu zależy od celów i odpowiedzi na trening
Masz więcej pytań? Odpowiedzi znajdziesz w tym wpisie.
Jak zacząć?
Najpierw krótka rozmowa telefoniczna. Na konsultacji SAS opowiadasz o swoim dziecku: co w czytaniu i pisaniu idzie mu łatwiej, a co najbardziej je zniechęca. Specjalista dopyta o codzienne sytuacje — kiedy trudności są najsilniejsze, co pomaga się skupić, jak wygląda szkolny dzień. Na tej podstawie razem ustalacie konkretne, realne cele: na przykład płynniejsze głośne czytanie krótkich tekstów czy mniej pomyłek przy zapisie.
Potem przychodzi dobór programu. Dostajesz spersonalizowany zestaw ścieżek oraz jasne wskazówki, jak zorganizować sesje w domu. Nie potrzebujesz specjalistycznego sprzętu — wystarczą wygodne słuchawki nauszne i telefon lub komputer.
Pierwsze dni to oswajanie. Sprawdzasz, o której godzinie dziecko najlepiej się koncentruje, w jakich sytuacjach słuchanie idzie bez trudności. Zwykle po tygodniu pojawia się rytm, który „niesie” całą rodzinę.
Z czasem monitorowanie postępów staje się naturalne. Zauważasz drobne, ale ważne sygnały: dziecko łatwiej rozróżnia podobne dźwięki, mniej się denerwuje przy czytaniu, dłużej utrzymuje uwagę. Pod koniec cyklu wracacie na krótkie podsumowanie, żeby wspólnie ocenić efekty i zaplanować dalsze wsparcie.
Podsumowanie
Dysleksja to inny styl uczenia się, a nie bariera nie do przejścia. Neuroakustyczny Trening SAS pomaga wypracować korzystniejsze nawyki przetwarzania mowy i języka – przekładając się na płynniejsze czytanie, mniejszy stres i więcej wiary w siebie. Jeśli chcesz omówić, czy i jak wdrożyć trening, zapisz się na konsultację SAS.
