Dlaczego terapia integracji sensorycznej to naukowa zabawa?

Wielu rodziców nie wie na czym polega terapia integracji sensorycznej. Dorośli często spodziewają się, działania terapeutyczne będą polegać na nauce konkretnych umiejętności, np. czytania czy jazdy na rowerze. Słysząc, że dziecko „bawiło się” podczas zajęć skacząc lub jeżdżąc na deskorolce, nie do końca rozumieją, że naukowa zabawa, jaką zajmował się mały pacjent, ma na celu zbudowanie podstaw do nauki wyższych umiejętności.

Naukowa zabawa – co to znaczy?

Zajęcia terapeutyczne w ramach integracji sensorycznej polegają na zapewnieniu dziecku przez terapeutę, angażujących i interesujących aktywności w formie zabawy. Zabawa powinna odpowiadać potrzebom sensorycznym konkretnego dziecka. Jej celem jest poprawa funkcjonowania dziecka w codziennym życiu. W formie zabawy można uczyć konkretnych umiejętności np. czytania. Przede wszystkim sprzyja ona przygotowaniu układu nerwowego dziecka do samodzielnego zdobywania wiedzy.

Dzięki angażującej zabawie w mózgu dziecka powstają połączenia neuronalne, które są bazą dla kolejnych, wyższych umiejętności. Brak rozwoju poszczególnych umiejętności w kolejnych stadiach rozwoju jest źródłem trudności w funkcjonowaniu dziecka. Wiadomo, że plastyczność ludzkiego mózgu jest ogromna. Zmiany neuronalne dokonują się przez całe życie. Szansa na sukces w terapii jest tym większa, im dziecko młodsze, ale zawsze warto próbować. Naukowa zabawa może pomóc w zmianie budowy neuronalnej mózgu dziecka, co przełoży się na lepsze codzienne funkcjonowanie malucha.

Jakie aktywności mogą być uważane za naukową zabawę?

Terapeuta integracji sensorycznej zadba o to, by dziecko otrzymywało podczas zajęć odpowiednią dawkę bodźców, które pozytywnie wpłyną na umiejętność przetwarzania sensorycznego dziecka. Plan terapii zostaje skonstruowany na podstawie diagnozy integracji sensorycznej. Jako rodzic, także możesz zadbać o to, by dziecku dostarczać bodźców, które pozytywnie wpłyną na jego rozwój.

Mózg rozwija się w ruchu. Dlatego podczas zajęć terapeutycznych wiele aktywności będzie polegało na aktywnym ruchu dziecka np. skakaniu, huśtaniu się czy turlaniu. Takie zabawy pobudzają zmysł: propriocepcji oraz układ przedsionkowy. Dzięki nim możemy uspokoić układ nerwowy dziecka, tym samym wpływając na jego zachowane, na przykład wyciszenie poprzez dostarczenie bodźców, których potrzebują. Zajęcia ruchowe rozwiną także umiejętności dziecka z zakresu motoryki dużej  i małej.

Aktywności dotykowe takie, jak zabawa masami plastycznymi lub automasaż, wpłyną na zmniejszenie wrażliwości dotykowej dziecka i poprawę w zakresie różnicowania dotykowego.

Podczas terapii integracji sensorycznej, ale także w domu nie powinno zabraknąć aktywności wzmacniających zmysł słuchu, wzroku, węchu czy równowagi. Podczas jednego ćwiczenia lub zabawy terapeuta będzie usprawniał kilka zmysłów jednocześnie. Podobnie działa to z aktywnościami, które zapewnia dziecku rodzic. Podczas huśtania się na placu zabaw aktywowany jest układ przedsionkowy dziecka, ale także system wzrokowy, kiedy podczas patrzenia dziecko przybliża się i oddala od mamy, jednocześnie słucha tego, co dzieje się dookoła, czuje wiatr lub zapach kwiatów, które rosną obok. Stymulacja zmysłowa z zasady jest stymulacją polisensoryczną.

Naukowa zabawa to nic innego jak dostarczanie zróżnicowanych bodźców sensorycznych wspierających rozwój dziecka. Zazwyczaj rodzice zapewniają to dziecku, nie myśląc o tym specjalnie. Czasem jednak rodzina potrzebuje fachowej konsultacji i dodatkowego wsparcia w ramach zajęć rozwijających integrację sensoryczną.


W zakładce Integracja sensoryczna znajdziesz pomysły na zabawy sensoryczne dla dzieci.

Obserwuj mój Instragram i bądź na bieżąco ze wszystkimi sensorycznymi nowinkami.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *